Niall to nie powinno mieć miejsca. - powiedziałam, gdy tylko chłopak odsunął się ode mnie. A nastąpiło to bardzo szybko, gdyż chłopak chyba zorientował się, że nie oddaję jego pocałunków. Stałam po prostu, jak kłoda, zdziwiona jego czynem i pozwalałam mu na ten niezwykły gest. Przedtem jego źrenice były rozszerzone, kipiące granatową złością i wszelkimi innymi mieszającymi się emocjami. Teraz powróciły do dawnego słodkiego, nieco znudzonego błękitu. Westchnął, ale nie jak Zayn, ale jak smutne dziecko. Wiem. - przemówił - Ale wiesz Cam, jesteś kimś więcej niż tylko przyjaciółką... - kontynuował. Jestem też żoną twojego najlepszego przyjaciela. - przerwałam mu. Jakie z was małżeństwo, skoro się w ogóle nie kochacie? - parsknął bezczelnie. Przewróciłam oczami. A skąd ty to możesz wiedzieć? - odgryzłam się. Założyłam ręce na biodrach i zmrużyłam oczy. Zamilkł. Zabrakło mu słów. Nie miał nic na wyplątanie się z tej sytuacji. Albo może ja? Przeanalizowałam raz jeszcze naszą krótką rozmowę. Cholera. Wygadałam się. Kochasz go? - spytał.
Pamiętam ten dzień, kiedy przybyłam na plan teledysku chłopaków. Było dosyć chłodno, a my musieliśmy bawić się nad basenem. Słońce zachodziło, było mi coraz zimnej, a George wciąż wciskał mnie do kolejnych scen. W końcu dał mi spokój. Usiadłam obok ogniska. Siedziały tam już inne dziewczyny pochłonięte rozmową. Ciepło ogniska było takie przyjemnie. Przymknęłam oczy, oparłam głowę na rękach. Robiłam nic. Chcesz? - spytał ktoś. Jego głos był bardzo męski i posiadał przyjemny akcent. Podniosłam głowę. Obok mnie siedział chłopak, Zayn. W ręce miał dnie butelki piwa. Uśmiechnęłam się i sięgnęłam po napój. Chętnie, dzięki. - odparłam. I on też się uśmiechnął. I patrzył na mnie. I mówił do mnie. I to było piękne. A potem pojawiły się kolejne butelki, więcej ludzi siedziało przy ognisku. Niall grał na gitarze i wszyscy śpiewali. Ostatnim trzeźwym przebłyskiem był cichy spacer po okolicy, a następnie natknięcie się na namiot. Więcej grzechów nie pamiętam.
W tym momencie, kiedy stałam wrząca ze złości przed Niallem, który wręcz emanował niezmąconym spokojem i wspominałam ten dzień, zdałam sobie sprawę z tego jaka jestem głupia. Miałam wybór, mogłam się postawić Paulowi i reszcie jego managerów, ale tego nie zrobiłam, bo gdzieś tam w głębi duszy, gdzieś gdzie nie ma dostępu żaden człowiek, żyła we mnie maleńka jeszcze miłość do Malika.
Tak Niall, kocham go.
Horan westchnął, opuścił zrezygnowany ramiona. Spojrzał na mnie z wielkim żalem, z zaszklonymi oczami. Przestraszyłam się. Jeszcze moment temu nie było tych kilku łez na policzku. Bardzo mi cię żal Cam. Nawet nie wiesz, jak bardzo. - szepnął, odwrócił się na pięcie i wolnym krokiem wyszedł z pokoju zamykając za sobą drzwi. Krzyknęłam ze złości zanim się rozpłakałam i zamknęłam w pokoiku Noemi. Potrzebowałam chwili ciszy i spokoju. I kogoś kto kochał mnie bezinteresownie i uwielbiał się przytulać.
Czasem zbyt często popełniamy błędy, zbyt mocno się kochając.
Wrócił późnym wieczorem. Po koncercie. Zmęczony, śpiący. Poszedł do łazienki. Nie odezwał się do mnie nawet jednym słowem. Nemi już spała, woda szumiała, a ja na łóżku siedziałam. Hah. Siedziałam i myślałam, co zrobić? Jak się zachować? O co do jasnej cholery chodziło Niallowi? W jednym momencie zakręciło mi się w głowie. Przymknęłam oczy. Czułam ucisk w brzuchu. Wszystko we mnie kołowało, jakby dorwała się do mnie czarna dziura i chciała wyssać ze mnie całą zawartość. To nie czarna dziura. To mdłości. Zerwałam się, jak oparzona z pościeli i pobiegłam do drzwi łazienki. Wpadłam na nie, nawet nie starałam się zatrzymać. Pociągnęłam za klamkę. Puściła. Otworzyłam drzwi. Zayn stał w kabinie. W dwóch krokach dopadłam ubikacji i podtrzymując się po bokach pozwoliłam by wszystko ze mnie spłynęło. W tym czasie szum wody ucichł. Z spod prysznica padło kilka przekleństw, Malik wyszedł z kabiny. Skończyło się. Wykrzywiając się z odrazy wyciągnęłam przed siebie rękę i spuściłam wodę. Opuściłam deskę. Dobrze się czujesz? - spytał podchodząc do mnie. Spojrzałam na niego, przewiązał sobie ręcznik na biodrach. Nie odpowiedziałam. Chwycił mnie pod pachy i postawił na nogi. Chce umyć zęby. - mruknęłam wymijając go. Jesteś pewna, że wszystko w porządku? Może zjadłaś dzisiaj coś... - dopytywał się. Wszystko w porządku daj mi tylko umyć te cholerny zęby. - syknęłam.
Obudziłam się, wyjątkowo, z twarzą skierowaną do Zayna. Nie spał też już i przyglądał się mi. Dzień dobry. - przywitał się, a na mojej twarzy wymalował się słaby uśmiech. To nie były Malikowe oczy, to nie była Malikowa twarz. Dlaczego widziałam w nich dziecięcą twarzyczkę Nialla. Dlaczego widzę go przed sobą, a nie Malika? Co jest? - zapytał kładąc mi dłoń na policzku. Przełknęłam głośno ślinę. Ja tego nie chciałam. - szepnęłam, a pierwsza łezka wypłynęła mi z oka. To on to zrobił. - i druga. To on mnie pocałował, a ja nie chciałam. - i trzecia i czwarta i piąta. Twarz Zayna stała się nieruchoma. Utkwił we mnie spojrzenie pełnie zdziwienia i złości. Kto cię pocałował? - przecisnęło się przez jego zęby. Odpowiedziałam. Malik wybiegł z pokoju.
Zdecydowanie najgorszym przeżyciem mojego życia był moment poinformowania rodziców o ciąży. Należeli do ludzi, brzydko powiedziawszy, starej daty. Weszłam do kuchni podtrzymywana przez Spencera, który oczywiście dowiedział się jako pierwszy. Mama i tata siedzieli przy stole pijąc kawę i czytając swoje gazetki. Milczałam chwilę, aż Spenc odchrząknął i przemówił bardzo oczywistym tonem: Cam ma wam coś do powiedzenia. Rodzice wychylili twarze zza czasopism i przypatrywali mi się z wielką uwagą wyglądającą im przez okulary. Spuściłam lekko głowę, uciekałam wzrokiem, krztusiłam się własną śliną. Słuchamy cię. - przypomniała z lekka zniecierpliwiona mama. Spojrzałam na nią. Prosto w oczy i głosem trzęsącym się i urywającym powiedziałam cicho: Jestem w ciąży. Matkę zatkało, ojca ogarnęła furia. Zaczął wypytywać o wszystko i krzyczał. Odpowiadałam przez łzy lub w ogóle. Dostałam po twarzy i Spenc też oberwał, a na koniec wedle wyraźnego polecenia ojca zabrałam swoje rzeczy i wyszłam. Miałam nie wracać.
Byłam sama przez bardzo długi czas. Krążyłam z jednego domu opieki do drugiego. Nie miałam kompletnie nic. Nie potrafiłam się nawet cieszyć drobnostkami, które mnie spotykały, bo smutno cieszyć się w samotności.
Impuls kazał mi biec za nim, zdrowy rozsądek - ubrać się najpierw. Porwałam z fotela jakąś bluzę. Chyba jego. Piżamowe spodnie były odpowiednie: długie, białe w czerwone kropki. Spod łóżka wygrzebałam kapcie. Już stałam przy drzwiach, już widziała, jak Malik znikał za zakrętem. Skręcał w prawo. Tam nie ma windy, schodów, wyjścia, ale jest pokój Nialla. Z pokoiku dziecięcy głosik zaczął krzyczeć na zmianę "mama, tata". Musiałam, więc jeszcze pobiec po małą i dopiero wtedy popędziłam w wyznaczonym kierunku. Na korytarzu słychać już było odgłosy kłótni. Minęłam zakręt. Liam i Harry biegli w moją stronę całkiem zdezorientowani. Skręcili do dwieście sześć. Zaklęłam w duchu. Wpadłam tak tuż po nich. Przepraszam, czy mogę dostać kolejny kubek kawy, bo właśnie jestem na scenie, gdzie lejesz się z Horanem?
Byłam sama przez bardzo długi czas. Krążyłam z jednego domu opieki do drugiego. Nie miałam kompletnie nic. Nie potrafiłam się nawet cieszyć drobnostkami, które mnie spotykały, bo smutno cieszyć się w samotności.
Impuls kazał mi biec za nim, zdrowy rozsądek - ubrać się najpierw. Porwałam z fotela jakąś bluzę. Chyba jego. Piżamowe spodnie były odpowiednie: długie, białe w czerwone kropki. Spod łóżka wygrzebałam kapcie. Już stałam przy drzwiach, już widziała, jak Malik znikał za zakrętem. Skręcał w prawo. Tam nie ma windy, schodów, wyjścia, ale jest pokój Nialla. Z pokoiku dziecięcy głosik zaczął krzyczeć na zmianę "mama, tata". Musiałam, więc jeszcze pobiec po małą i dopiero wtedy popędziłam w wyznaczonym kierunku. Na korytarzu słychać już było odgłosy kłótni. Minęłam zakręt. Liam i Harry biegli w moją stronę całkiem zdezorientowani. Skręcili do dwieście sześć. Zaklęłam w duchu. Wpadłam tak tuż po nich. Przepraszam, czy mogę dostać kolejny kubek kawy, bo właśnie jestem na scenie, gdzie lejesz się z Horanem?
***
Niespowiedziana niespodzianka.
I tu was mam słodziaki!
Tak właściwie to ja tu mówię, że jeszcze nie koniec, jeszcze nie koniec, a tak właściwie historia nam się urywa. I mówię to z wielkim smutkiem, bo jak wiecie - jesteście najwspanialszymi ogóreczkami świata.
Kocham Was! ❤
aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa. jaka miła niespodzianka. uwielbiam cię. po dzisiejszym dniu w szkole już myslałam że bede musiała brać tabletki na uspokojenie. ale ty poprawiłas mi humor. krecisz mi z tym Niallem. Ona ma byc szczesliwa z Zaynem. jak nie to przyjade do ciebie i inaczej pogadamy. wielbie :)......................
OdpowiedzUsuńJedziesz do mnie już dobry miesiąc, a jak cię nie było - tak nie ma, więc proszę zdecyduj się wreszcie słonko. :)
UsuńKocham cię ❤
Cudowna niespodziewana niespodzianka. ;) Uwielbiam tego bloga. Jak tutaj trafiłam? Szczerze to nie pamiętam. Odwiedziłam już baaaaaardzo wiele blogów (dla porównania - coś koło 200), ale wydaje mi się, że wstawiłaś kiedyś link na Oficjalny Polski Blog z Imaginami o One Direction. A jeśli nie to weszłam po prostu w twój profil (co czasami robię) i kliknęłam jeden z blogów, którego jesteś autorką. No i koniec historii. ;) Ogólnie czytam wszystkie twoje blogi, tylko jestem strasznie niecierpliwa, więc mam swój własny sposób. Tak raz w miesiąc wchodzę na każdy z nich (oprócz tego - tutaj jestem codziennie) i po prostu czytam to co jest nowego. Jezusie, ale się rozpisałam... W skrócie: na Wyznanych trafiłam przypadkiem, pomimo wszystko uwielbiam tą historię i nawet jeśli się ona zakończy to dalej będę czytać twoje blogi. :**
OdpowiedzUsuńTak, czasami "reklamowałam" się na OPBzIo1D :) Ten skrót wygląda, jak jakiś tajny kod czy coś! Kocham Cię ❤
UsuńJa nie pamiętam jak tu trafiłam :/ Nie mam pojęcia, ale jak tylko przeczytałam kilka rozdziałów, wiedziałam, że to jest to ! Tego szukałam ! Oryginalności, którą posiada ten blog jak i ty.
OdpowiedzUsuńCzytam jeszcze jednego twojego coś o pierwszych razach, przepraszam, że nie wiem dokładnie, ale nie skupiałam się na tym wcześniej ;)
Dziękuję, kocham Cię ❤
Usuńjezuuu dziewczyno cudownie ty wiesz dobrze o tym. po prostu błagam, ja cię błagam, żeby ona była z Zaynem. Nie no, jak wybierze Horana to totalnie się załamię. O ile dobrze pamiętam to ostatniego rozdziału nie skomentowałam, za co cię baaardzo przepraszam, jednak byłam tak zdesperowana tym pocałunkiem Nialla, że musiałam odreagować, wyłączając komputer. Tak, czy siak, opowiadanie genialne, rozdział też mi się podoba, bo przyznała, że kocha Malika, jednak nie jestem zbytnio szczęśliwa, bo widziała twarz Nialla zamiast Zayna, co jest przecież równoznaczne z tym, że i ona coś do niego czuje -,- nieważne, jesteś świetna :D
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twój tok myślenia, słońce. :) Kocham Cię ❤
UsuńJak się tutaj dostałam? Przez bloga na którym piszesz imaginy o 1D. Jak skończą się wyznani to i tak będę o tobie pamiętać bo pokochałam cię jak własną siostrę (której nie mam). Będę o tobie pamiętać ! Nie wybaczę Horanowi, że namieszał jej w głowie ! Mam nadzieję, że zostanie z Malikiem ! Przepraszam, że komentuję w kratkę, ale sama powinnaś zrozumieć, że jest szkoła itd. Jestem smutna bo chyba ty o mnie zapomniałaś ;c Nie wpadasz na mojego bloga :C czekam na następny rozdział !
OdpowiedzUsuńNo siema siorka! Przepraszam, że zapomniałam, nie mam na to siły ;cc Kocham Cię ❤
UsuńOh... :c Ja też cię kocham. Niedługo (czytaj. za rok) startuję z nowym blogiem może o 1D a może tak normalnie opowiadanie z życia wzięte. ;)
UsuńOllie NIGDY o Tobie nie zapomnę jak pewnie większość czytelniczek:* bo jak można zapomnieć o osobie która uczyniła moje życie lepszym i ciekawszym?
OdpowiedzUsuńCo do rozdziału cudowny jak zwykle. Chciałabym umieć pisać tak jak ty... no cóż pomarzyć zawsze można ;)
A co do tego jak wpadłam na Twoje opowiadanie, to czytałam o autorkach ze strony "Oficjalny Polski Blog z Imaginami o One Direction" i bardzo zaciekawiła mnie pewna osoba, która uważa się za (uwaga cytuje):"Takiego dziwnego człowieczka z krzywym nosem; krzywymi zębami, nieasymetrycznymi ustami; jednym większym, drugim mniejszym okiem i szopą na głowie". wiesz o kogo chodzi?;)powiem Ci tylko tyle : jesteś najlepsza:):*
i czekam na następny rozdział!!!:)
OdpowiedzUsuńTaaak, zdaje mi się, że znam tego człowieka, aczkolwiek nie jestem pewna ;/ Kocham Cię ❤
Usuńsuper z niecierpliwością czekam na następny rozdział ;p
OdpowiedzUsuńKocham i dziękuję ❤
UsuńPowiem szczerze, że nie wiem jak się tutaj dostałam. Chyba czytałam kogoś LA, ale nie jestem pewna. W każdym bądź razie, nie żałuję :3
OdpowiedzUsuńKocham Cię ❤
UsuńOllie! Ty znowu coś knujesz! I nawet nie potrzebujesz czołgu!
OdpowiedzUsuńJAK TO HISTORIA SIĘ URYWA?! JA SIĘ PYTAM JAK TO?!
Przypominam Ci, że jestem twoją najwierniejszą fanką i powinnaś chociaż troszkę liczyć się z moim zdaniem, nie uważasz?
Zezłościłaś mnie naprawdę! Ja nie dam rady bez Wyznanych!
Trafiłam do Ciebie przez imaginy, bardzo mi się podobało jak piszesz, więc pewnego pięknego dnia, wpadłam na pomysł, że może sprawdzę, czy jeszcze coś piszesz ;) I tak jakoś wyszło, że trafiłam na Zwiastun Raju. A potem to już było z górki!
Ale Wyznani zawsze będą mi ukochani, to najlepszy blog jaki kiedykolwiek, powtarzam, bo może nei zauważyłaś: NAJLEPSZY blog jaki KIEDYKOLWIEK czytałam, i jakikolwiek będę czytać! EVER! EVER!EVER!EVER! EVER! EVER! EVER! EVER! EVER!
Taką niespodziankę nam sprawiłaś, że nie wiem czy się śmiać czy płakać! Bo z jednej strony dodałaś super nieoczekiwany rozdział, a z drugiej kończysz bloga! Jak to możliwe?! Miało być 69 rozdziałów! ja już się psychicznie na nie nastawiłam, dostanę zaraz załamania nerwowego i ciśnienie mi skoczy!
No już mi jakoś gorąco ... -,-
Jeszcze parę rozdziałów! Plosę ... kochana ... zrób to dla mnie ... a raczej napisz to dla mnie ... *.*
Kończę ten swój monolog - zapraszam na swojego bloga (który nigdy nie będzie taki jak Ollie, bo ona jest po prostu mistrzowskim mistrezm wśród mistrzów! - taki szlachecki tytuł Ci nadałam ;D)
www.ctsbooksandally.blogspot.com --> dodałam nowego "cośka" :)
Shibushi, je-stem pieeeeeeer-wszaaaaaa! ;D
tam w 4 akapicie, powinno być KIEDYKOLWIEK zamiast jakikolwiek - ja lingwistka ...
UsuńTo chyba przez to gorąco ...
Usuńwww.cAtsbooksandally.blogspot.com ...
Moich czołgów nadal nie ma. Putin chorował i takie tam...
UsuńKochanie to ja tu mam hasło do tego konta i to ja będę tu sobie decydowała o rozdziałach, dobrze? No! ;D
Ale się nie bój, coś się wymyśli :) i ja bez wyznanych długo nie pociągnę. Kocham Cię ❤
Ostatnio na polskim się dowiedziałam, że osoba, która kieruje czołgiem to "czołgista".
UsuńA ja myślałam, że czołgowiec ;D
Na wstępnie, chcę Cie bardzo, ale to bardzo przeprosić. Nie skomentowałam po przednich rozdziałów, bo nie miałam dostępu do komputera.
OdpowiedzUsuńA teraz do rzeczy.
Mamusiu moja najukochańsza co za szok.
Czytając poprzedni rozdział myślałam, a nawet miałam nadzieje, że Cam odwzajemni ten pocałunek, a tu taka niespodzianka. Ale się Zayn zbulwersował, gdy dowiedział się o tym pocałunku. To dobrze.
Jak się tu dostałam. Hmm...szczerze, to był przypadek. Dzięki temu przypadkowi mogę czytać tak wspaniale opowiadanie <3
Nie masz mnie za co przepraszać ogóreczku. To twój wybór, czy komentujesz, czy nie :)
UsuńDziękuję, kocham Cię ❤
jaki jest ten rozdział świetny *.*
OdpowiedzUsuńpo prostu brak słów !
ona go kocha...
ONA GO KOCHA ! ♥
myślę, że on ją też.. Tylko niech w końcu przestanie być takim dupkiem, niech jej to okaże.
Ej, ona nie jest znów w ciąży ? Bo te mdłości, te wspomnienia..
Chciałabym, może w tedy by dało to coś Malikowi do myślenia.
Trafiłam tutaj dzięki jednej dziewczynie, poleciła mi ona twoje blogi :D
chwała jej za to ! piszesz cudownie..
nie wiesz jak się ucieszyłam, kiedy zobaczyłam, że dodałaś nowy rozdział!
teraz czekam na kolejny !
Awww *.* Dziękuję, kocham Cię ❤
UsuńO bony bony bony kochammmm Cię za ten rozdział <3
OdpowiedzUsuńKocham ❤
UsuńCam się w końcu na głos przyznała, że kocha Zayna *_* Jestem taka trochę wzruszona... Nie ma to jak lecieć z rana za mężem w piżamie z dzieckiem na rękach do pokoju przyjaciela, po to aby twój małżonek go nie udusił, ponieważ ten oto przyjaciel cię pocałował choć tego nie chciałaś. Ta to ma szalone życie xD Chciała bym, aby Cam sobie wszystko z Zaynem wyjaśniła, miała z nim jeszcze 2 czy 3 dzieci mieszkała gdzieś w pięknym domu z ogrodem pełnym chińskich róż, prawda, że pięknie to se wyobrażam ? :D
OdpowiedzUsuńCo ty sobie myślisz mówiąc, że "historia się urywa" ? Ja chyba tego nie przeżyje... I nigdy o tobie nie zapomnę, nie umiałabym !!
Jak trafiłam na to opowiadanie, hymmm... To było przez "Oficjalny Blog z Imaginami o One Direction" na którego zawszę wchodziłą moja pzyjaciółka jak u mnie byłam i tak dzięki niej ja z czasem zaczęłam się interesować tym blogiem, ale po pewnym czasie było mi mało i pomyślałam, że może dziewczyny które tam piszą, mają też swoje blogi i tak tu trafiłam, wtedy był dopiero 9 rozdział. Przeczytałam wszystko i to wszystko mi się bardzo spodobało :D No i zostałam !! KOOOONIEEEEEC
Pięknie to sobie wyobraziłaś, pięknie. Cudownie ;33
UsuńDziękuję, kocham Cię, wiesz? ❤
trafiłam na tego bloga przypadkiem.. nie pamiętam szczerze czy był link na którymś z Twoich blogów, a może twitter (taakk,..to chyba był twitter). przeczytałam prolog, rozdział pierwszy, bo tylko one wtedy były. dziecko, Malik.. o nie trzeba czytac! "to będzie świetny blog, ciekawe jak to sie potoczy" . jak pomyślałam, tak jest było i będzie ;)
OdpowiedzUsuńojj nasza Cam ma tych adoratorów! ;)
bardzo sie ciesze że tak szybko napisałaś rozdział. że 'kontynuowałaś' pocałunek Nialla, że ZNOWU zrobiłaś bójke xD
pozdrawiam xx
Klaudia Citylondon
Cieszę się z Tobą. Dziękuję i kocham ❤
UsuńRozdział genialny ! Z resztą jak każdy. I wreszcie doczekałam się chwili, w której Cam przyznaje się, że KOCHA Zayna ♥♥♥ i co znaczy, że historia się urywa ?? mam nadzieję, że nie myślisz o zakończeniu tego bloga, bo nie mogłabym bez niego przeżyć, słyszysz ?!
OdpowiedzUsuńI w ogóle to jak możesz pisać, że Ci zapomnimy. W moim wypadku to byłoby niemożliwe. Czytam WSZYSTKIE Twoje blogi i NIGDY Cię nie zapomnę. Jak kiedyś będę miała wnuki to na pewno opowiem im o boskiej Ollie, która swoimi rozdziałami zawsze poprawiała mi humor.
A jak trafiłam na tego bloga, hmm… Przyjaciółka powiedziała, że znalazła świetnego bloga i jak zaczęła opowiadać jak pięknie piszesz i w ogóle to postanowiłam, że przeczytam. W jedną noc przeczytałam wszystkie rozdziały i teraz nie wyobrażam sobie życia bez ‘WYZNANYCH‘ …
/Maddie ♥
Jejku. Cudowna jesteś. Dziękuję ślicznie. Kocham Cię! ❤
UsuńJak to URYWA SIĘ?! Masakra to ja się wkręciłam przeczytałam wszystkie rozdziały a historia się urywa... Napisz jeszcze przynajmniej 10 rozdziałów albo ewentualnie 30. Trafiłam tu... Hmm nie pamiętam czy Ty mi go podałaś czy zobaczyłam go na twoim profilu ale jestem i czytam. <3
OdpowiedzUsuńMiło mi cię tu widzieć kochana lovely i w chuj dużo jedynek. :) Cóż za niespodziewana niespodzianka. Kocham Cię ❤
Usuńnie prosze nie urywaj w takim momencie ? : P ejj czy Cam znowu bd w ciąży ?
OdpowiedzUsuńa biedny niall ale ona ma być z zaynem.. nie urywaj przyjanmniej dojedz do 40 rozdziału nie w takim momencie...
Do 40 się postaram :) Dziękuję i kocham ❤
Usuńhmmm... kiedys 2 kolezanki na przewie gadały o twoim blogu i tak tu jestem ;) i tak to sie zaczeło pisz dalej ;> plisss *.*
OdpowiedzUsuńKocham :D ❤
Usuńhej nie kończ tego loga proszeeeee,, żadko kiedy co komentuje ale jak mi sie podoba to czemu nie, prosze. prosze .prosze .prosze. mało tez prosze ; ) jak tu sie znalazłam ? kiedyś ktos mi go polecił albo.... nie napewno moja kumpela ona pełno tego czyta jak czytam tylko te najlepsze w tym równiez ciebie ;) czekam na nastepne ROZDZIAŁY .. dojedz przynajmniej do 50 pliss wiem że miało być 69 < if you know what i mean > prsze pisz dalej.. tak przy okazji cam jest w ciąży ? O,O
OdpowiedzUsuńPostaram się na 100% do 40, ale nie wiem jak pójdzie dalej. Może się uda nawet i do 50? Dziękuję i kocham ❤
UsuńCudny rozdział. Proszę pisz dalej. Twój blog wciąga i to bardzo. A jak się tu znalazłam hmm dobre pytanie, wydaje mi się że szukałam czegoś ciekawego i na jednym z blogów zauważyłam twojego. To był szczęśliwy traf z którego strasznie się ciesze bo jeszcze takiego bloga chyba nie widziałam:)I jeszcze raz proszę pisz dalej bo ten blog to taka mała inspiracja dla mnie:)
OdpowiedzUsuńTo był szczęśliwy numerek! Dziękuję, kocham Cię! ❤
UsuńTen rozdział jest piękny, cudny, wspaniały, fistaszkowy( nie wiem o co chodzi bo mi tak dyktują, ja tylko pisze)...;D A teraz wyjaśnie jak tu trafiliśmy.Jedna nasza koleżanka znalazła go, a póżniej poszło jak w grze podaj dalej i wtem sposób pół mojej klasy w tym moi niezrównoważeni przyjaciele czytamy twojego bloga :d (tak dla ścisłości zawsze na przerwach:P) oczywiście jest on głównym tematem naszych rozmów (haa raz nawet udało mi się wygrać 10zł z zakładu bo zgadłam co się stanie dalej:))i tak ładnie prosimy, żeby tak dociągła bloga do setki, bo jak skończysz wczesnie nie będzie naszych codziennych rozmów, kłótni na polskim z kim powinna być Camm, obczajania kiedy dodasz rozdział. Zostałam wybrana, żeby poinformować Cię, że ten blog jest NAJLEPSZY. Masz pozdrowienia od mojego przyjaciela, który właśnie dźga mnie ołówkiem.
OdpowiedzUsuńLOvE,
3a
Przepraszam za błędy, ale w tak trudnych warunkach, jak moja klasa, nie da się pisać.
UsuńPozdrów ode mnie całą klasę! Takiej historii to ja jeszcze nie słyszałam! Wszystkich Was mocno wyściskam, jak tylko Was znajdę, a jeśli Putin przywiezie te czołgi to znajdę szybko. Więc Kocham Was wszystkich kolorowo, fistaszkowo ❤
UsuńTrafiłam tu z ZO, ale już o tym pisałam :)
OdpowiedzUsuńKażdy rozdział tu, jest genialny, przecudowny i tak dalej!
Cam martwi mnie coraz bardziej i bardziej. Te tabletki i mdłości... No i do tego wszystkiego Niall! Mam nadzieję, że bardzo on tam nie namiesza!
Czekam na kolejny rozdział :)
Ps. Mogłabyś poinformować mnie o nim na tt? @Coppernicana_
Dla Korniaka wszystko! :D
UsuńDziękuję, kocham Cię mocno! ❤
*miało być Koperniaka, ale od tych wszystkich komentarzy mózg mi się lansuje :)
UsuńJesteś niesamowita. Na bloga trafiłam przez przypadek, jednakże okazał on się bardzo trafiony. Bardzo, bardzo bardzo (bardzo!) podoba mi się Twój styl pisania, te opisywanie emocji, aż sama czuję się jak główna bohaterka! Codziennie patrzę czy może dodałaś jakiś nowy rozdział, a jak tylko jest to siadam przy komputerku z kocykiem i kubkiem kakao i zabieram się za czytanie. Powtórzę jeszcze raz, jesteś niesamowita, Twoje Ogóreczki zostaną z Tobą bardzo długo, więc się o to nie martw. Dziękujemy za to, że jesteś, Mamo Ogórek :)
OdpowiedzUsuńAnonymous
Dziękuję Ogóreczku. Jakże mi miło Cię poznać! Baw się dobrze :33 Dziękuję!
Usuńaaaaa kooocham Cięę , , Przyznaje sie , możesz bić , nie komentuję twojego opowiadania, wiem jestem okropna, przepraszam, ale muusisz uwierzyć czyyytam go od samego początku i już po pierwszym rozdziale sie w nim zakochałam i w sposobie w jaki piszesz , jesteś niesamowita.<3 chociaż szczerze nie pamiętam jak się tu znalazłam xx <333 I nieee nie zapomnimy o tobie za dużo emocji we mnie wywołujesz żeby potem tak zapomnieć <3
OdpowiedzUsuńJesteś taka okropna, że się chyba obrażę. 1, 2, 3, 4, 5! Koniec...
UsuńAle skoro to miłość od pierwszego wejrzenia to ci wybaczę.
Dziękuję i kocham ♡
Och jak cudownie, że dodałaś ten rozdział tak szybko ;* no ten podoba mi się o wiele bardziej ;) bardzo fajnie ja chce z Zajna i Cam zajebiście przepiękne małżeństwo <3 uwielbiam ich! <3 No jestem bardzo ciekawa dalszych wydarzeń! No i wiesz hahahahahbaahaba możesz tak rozdziały dodawać codzinnie <3 hehe no i nareszcie trochę dłuższy :D bardzo fajnie fajnie :) noo to zapowiadaj kiedy następny rozdział!??
OdpowiedzUsuńKocham Cię bardzo mocno :***
JULKA ;* xx
Codziennie? To nie zdam do trzeciej klasy i nie pojadę na kolonie! o.o A ja chcę jechać do Hiszpanii no!
UsuńDziękuję, kocham Cię ♡
Ach przepraszam! Zapomnialam :) pytałaś się jak tutaj się dostałam. A więc skomentowałaś jakiegoś innego bloga którego czytam/czytałam, a ja mam w zwyczju obczajać różnych ludzi którzy komentują no i tak dostałam się na twojego bloga: Śmiało zabij mnie.....(itd) no i tam przeczytałam cały blog i potem weszłam.na twój profil bo chciałam zabaczyć jakie blogi czytasz i polecasz no i tu patrze że ty masz jeszcze mnustwo innych blogów i zajebiście. Ten tytuł bloga strasznie mnie zaciekawil i weszłam! No i jestem bo to zajebiste opowiadanieee :*****
OdpowiedzUsuńHehe,.pozdrawiam xx
JULKA ;*
Hahahahaha ;DD ♡
UsuńA teraz moja kolej,aby skomentowac to fuso *.* Na wstepie przepraszam za ewentualne bledy,ale moj diabelski telefon sama zmienia slowa ;/
OdpowiedzUsuńAle do rzeczy: pocalunek,pigulki, mdlosci, zazdrosc... Za duzo tego wszystkiego. Biedna Cam, i biedny Zayn, i niedobry Niall. Jak ten slodki blondasek mogl jej w glowie namieszac do tego stopnia,ze ona cos do niego poczula ?! A wnioskuje to z tego,ze widzi nego twarz zqmiast wlasnego mesa. karygodne. nie,nie,nie ja sie na to niezgadzam. Zayn+ Can=Big love. Niall i Cam sie nie rownaja i juz.
Czekam na kolejny rozdzial i mam nadieje,ze ten blog sie Jitsu nieskonczy, Bo jest najlepszy! Ever :)
Pozdrawiam, Jula :P
P.S. Na wyznani trafilam poprzez bloga z imaginami,na ktorym piszesz. :)
Twój telefon jest diabelski. Wyrzuć do dziadostwo do jasnej cholery i niech przestanie mnie doprowadzać do płaczu, bo niczego nie zrozumiałam! Ale tak czy siak, dziękuję kochana ♡
UsuńNje, nje, nje, njeee !!! " akcja się urywa " ??? Jak ? Gdzie ? Njeee !!! Nie zrobisz mi tego !!! Na pewno nie bo jak mnie kochasz to nie zrobisz >D i tu Cie mam !!!
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału to ( jak na zboczuchq przystało ) jak Cam zwymiotowała, myślałam, że jest w ciąży ale tabletki...
Tak ja też bym chciała zobaczyć jak Zayn leje się z Niallem xD Ale ja bym sobie zamiast kawy wzięła herbatkę i popcorn <3
A ja zrobiłam dla Ciebie projekta ;) Tutaj masz linka
http://www.top-modelki.com/studio/projekt/spodenki-moro-for-ollie-15129.html
To po to abyś dodawałła kolrjne boskie rozdziałły i nie kończyła !!!
Przepraszam, że nie jestem obserwatorem ale mama ostatnio wchodzi mi na bloggerka i przeglada blogi i jak slzobaczy, że czytam o tych sprawach ( chyba się domyślasz jakich ) to dupa blada...
Ale...poświęcam się i to zrobię...najwyzej będę miała zakaz na kompa i nie będę mogła czytać Twoich boskich rozdziałów...;)
Sorry, że pisze komki o 23:46 ale tylko teraz mam spokój i dobrą aurę do czytania i komentowania :) Mama i tata śpią ! Żyć nie umierać !!!
O Wyznanych dowiedziałam się od Ally i to ona mnie zaraziła :)
CZEKAM NA KOLEJNY !!! Kocham Cię :***
O ja cież pierdzielę, kurka jasna jego maćkowska!Putin, szybciej z tym czołgiem, bo liczę, że Domka mi kombinezonik zaprojektuje! Zgadzam się z ludźmi pod projektem, świetne i super zajebiste! Talenciora wyczuwam! xdd
UsuńPowiedź twojej mamie, że to w celach edukacyjnych i tyle. Przecież w szkole jest wdżwr, prawda? Najwyżej, będziesz czytała z mała pomocą Ally :) Kocham cię! ♡
Już ja zadbam, żeby do Domi dotarł twój rozdział Ollie ;D o to się nie martw ;D sprytna jest - poradzi sobie!
UsuńDziewczyno,jesteś cudowna! Mogę Ci to powtarzać kilkadziesiąt razy, a i tak mi sie to nie znudzi! C.U.D.O.W.N.A!
OdpowiedzUsuńNie pamiętam jak tu trafiłam, chyba przez jakiegoś bloga czy coś. Od razu zabrałam sie za czytanie rozdziałów. A było ich wtedy chyba 25? Nie wiem coś koło tego. I tak dalej czytałam...I tak mi sie spodobalo,ze wchodze tu codziennie i sprawdzam czy czegos nie dałas <3
M-H
Dziękuję ślicznie ogóreczku. Kocham Cię! ♡
Usuńboże jak ja ci dziekuje że zszyłasz tak utalenowanych ludzi < żadko dziękuje bogu za co s bo jestem nie wierząca > prosze pisz dalej twój blog jest taki amejzing XD prosze pisz dalej plisssssss : * nie przewywaj miało byc 69 < XD > no ale chociaż do 50 wodzisz wszyscy sie kochaja <3 proze zrób to dla nas :3
OdpowiedzUsuńa i trafiłam tu przez kolezanke która poleciła mi twoje bloga; )
UsuńPięknie dziękuję, kocham Cię ♡
UsuńBoskie ;)
OdpowiedzUsuńJej, jak dobrze znów mieć internet! Genialny rozdział! Jak poznałam Twój blog? Hmm... Gdzieś znalazłam adres do zwiastunu raju i potem weszłam na wyznanych... ^^
OdpowiedzUsuńŚwietnie piszesz! *_* Mam nadzieję, że niedługo dodasz kolejny rozdział. Po raz pierwszy czytam coś tak rzeczywistnego. Wgl jaki bulwers miał Zayn, gdy dowiedział się, że Niall ją pocałował. Kocham, kocham, kocham, kocham, kocham ;***
OdpowiedzUsuń