Były takie minuty, gdy już chciałem dać jej wolną rękę.
Dobrze, że zmieniłem zdanie.
Cam uczyć się zacząłem stosunkowo niedawno. Nie udało mi się jej poznać przed zakochaniem się, musiałem więc straty nadrabiać już jako małżonek. Cam przechodziła wiele zmian. Czasem zastanawiam się, czy aktualna Cam jest prawdziwą Cam. Przez pewien czas zachowywała się tak, jak wyglądała - niewinnie. Później odważała się powiedzieć nieco więcej, aż w końcu stała się tak wygadana w swojej niewinności, że odezwanie się do niej wymagało odwagi ode mnie. Lecz przyswoiłem sobie trochę Cam i rozgryzłem w jaki sposób skłonić ją do uległości, czy szybko uciszyć. Oczywiście, sprowadzało się to do całowania.
Znalazłem też sposób by namieszać jej w głowie i doprowadzić do obłędu. Tylko to może ją zatrzymać w Londynie.
Noemi, zdolna istota, rozpoczęła wędrówki po kuchennych szafkach. Przytargała z jadalni krzesło i postawiła je przy blacie, tak by móc nań wejść. Co też, oczywiście, niemal doprowadziło mnie do zawału. Ciasteczek się zachciało? - mruknąłem, chwytając ją pod pachy i biorąc na ręce. Czekolady. - powiedziała nieco nieskładnie, nieco po swojemu. Uśmiechnąłem się w duchu i z wiszącej na ścianie szafki wyciągnąłem tabliczkę mlecznej czekolady Kinder. Puszczę ci w pokoju bajki, co ty na to? Dziewczynka rozweseliła się i odebrała mi swoje łakocie. Zaniosłem ją do najbardziej dziecięcego pokoju w naszym domu(bowiem pokój Charis'a był jeszcze do wykończenia) i do odtwarzacza DVD wcisnąłem jedną z płyt z przygodami Dory. Rzuciłem okiem na łóżeczko, w którym znajdował się nasz synek i upewniwszy się, że spokojnie śpi wróciłem do salonu. Kilka minut później ktosiek zszedł z piętra.
Rozpoczyna się zabawa.
Wiesz, że to jeszcze nie koniec? - spytałem. Zamiast odpowiedzieć, dostrzegłem jak nerwowo przełyka ślinę. Mam ją w garści. Wiem - odpowiedziała. Nastała cisza. Nie spuściłem wzroku z jej postaci, stojącej niedaleko przedsionka. Wiesz, że nie zmienię zdania? - odezwała się po dłuższej chwili. Nie uznaję takiego obrotu sprawy - powiedziałem, wyciągając się wygodniej na kanapie. Wyraźnie ją to poddenerwowało, a mnie rozbawiło jeszcze bardziej. Nie będę cię prosić o pozwolenie Zayn - jęknęła zirytowana. Nie musisz. I tak go nie dostaniesz.
Nie odezwała się do mnie przez resztę dnia. Przypominało to czas, gdy dopiero co się do mnie wprowadziła i na palcach wymykała z pokoju. To tak samo śmieszne jak wtedy, choć zasmucające. Bała się mnie...
Zacząłem zdawać sobie sprawę, że ona tak łatwo nie odpuści i jest prawdopodobieństwo, że będę musiał szantażować ją do samego dnia wylotu. Czwana bestia próbowała mnie swoim milczeniem zmusić do skruchy! Sprytnie!
Łatwiej udawać odwagę, niż się przyznać do tchórzostwa.
Lepiej być eufemistyczną Cammile Blackburn - Malik, niż po prostu powiedzieć mi w twarz, dlaczego decyduje się na tak nie mądre rozwiązania. A przecież mógłbym lecieć z nią. Sprzedać to co mamy i przenieść się tam całą rodziną, choćby na czas tych cholernych studiów! Lecz nie, należy z tego zrobić tajemnicę państwową.
***
Nieco krótszy, lecz cóż... Krówczaki wymagają specjalnego traktowania.
Cieszę się ogromnie, że o mnie nie zapomnieliście i pod poprzednim rozdziałem pojawiło się tak dużo komentarzy. Tak Karolino, jestem słoikiem xD
Przypominam o lajkowaniu fpage'a na fb. Natychmiastowe informacje o rozdziałach etc.
Kto wyłapał imię syna Malików? Jak ono brzmi?
Enyoj it cucumbers! x
Charis. Widzisz ja zawsze dopnę swego, rozdział jak na zamówienie, kochana. Pomijając fakt że jestem nikim .......
OdpowiedzUsuńPierwsza! Weszłam na chwilę na bloggera i nagle pojawia sie post od ciebie. Wyłapałam imię i jest to Chris. Ładnie. O tobie nie da się zapomnieć, dlatego było tak dużo komentarzy.
OdpowiedzUsuńJednak druga, nie zdążyłam napisać (może dlatego że jestem na telefonie)
Usuńchlopczyk nazywa sie Chairs. Prawda? :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nexta, pisz szybko!
xxx
@Pinkdots19
Aaaa cuudowne *.* Charis? Śliczne imię! Co z tego, że krótki? Ważne, że fajny ^^
OdpowiedzUsuńCzekam...xD
miałam się uczyć, a tu proszę nowy rozdział wyznanych! :D
OdpowiedzUsuńjak dobrze, że można coś poczytać - ostatnio nikt nie dodaje nowych rozdziałów i czuje niedosyt.
lubię jak rozdziały pisane są z perspektywy Malika. świat w jego oczach jest lekko inny i bardzo mi się podoba.
Noemi chyba już nie taka mała, prawda? oh, do tej pory pamiętam jak Zayn darł się, żeby się uciszyła i starał się omijać, żeby tylko nie musieć się nią opiekować.. jak wszystko było na rękach Cam.
nie mogę się doczekać kolejnego rozdziału, proszę niech będzie dłuższy <3 :D
Zayniątko nazywa się Charis :3
OdpowiedzUsuńOgóreczek jest przeszczesliwy, ze pojawil sie rozdzial :) i czeka na kolejny zajebisty part ;)
Króciutki ale może to i dobrze bo nie zdradza wszystkiego a daje coś w stylu zaspokojenia (: Kocham twoją twórczość i jeszcze to imię Charis po prostu aż chce się więcej i więcej czekam na następny z niecierpliwością i pamiętaj my zawsze będziemy o tb pamiętać (;
OdpowiedzUsuńUwaga bo właśnie robie Ci tą przyjemność i Cię rozgryzam ! Ta notka była z perspektywy szanownej osobistoś pana Malika ;) Jestem taka mądra prawda ? Powinnam dostać Nobla za to odkrycie ;)
OdpowiedzUsuń" Bała się mnie " - serio ? Serio ? Cam się go boi ? Błąd ! Cam po prostu to super babka i potrafi o swoje walczyć ;D
Fajnie, że tak szybko dodałaś ten rozdział. To się chwali ananasku <333
Ja popieram Misię! Cam to jest fajna babka! A synek Malików-Blackburnów to Charis - śmiesznie trtochę, ale mogło być gorzej ;D
UsuńCieszę się, że piszesz z perspektywy Malika (chociaż teraz pewnie będzie w kratkę). Jakoś tak mi się dobrze słucha tego Malika ;D
Czekam na kolejny! Trzymaj jutro za mnie kciuki w szkole, mam cholernie trudny test z programowania na INFORMATYCE! Przez ten przedmiot będę na pewno powtarzać klasę! Zobaczysz!
Charis oczywiście haha
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział no i oczywiście wspaniałe przedstawienie rodzinki Malik
Boże kocham twój talent, ciebie. Jesteś taka ahshsuexwidgfh <3
Kc @OfficialNatasza
awww boski <3
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać następnego rozdziału!!! Mam nadzieje że szybko dodasz:)
OdpowiedzUsuńDzieci Malika mają bardzo oryginalne imiona :*
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać next'a, mam nadzieję, że Cam nie wyjedzie na długo ") jeśli wgl wyjedzie...
Wczoraj wieczorem weszłam na Twojego bloga, i niestety mogłam przeczytać tylko parę rozdziałów, bo nauka górowała :c
OdpowiedzUsuńNo cóż...dziś z zapartym tchem śledziłam poczynania Cam i Zayna. ;) i doszłam właśnie do ostatniego ( jak na razie ) rozdziału.
Muszę przyznać, że masz niezwykle odmienny styl pisania, który mi imponuje *_______* sama mam bloga, ale patrząc na te wszystkie opowiadania nie różni się on niczym, zwykła monotonia.
Ale za to Twój....robisz tak niezwykłe opisy, czułam się dokładnie jak przy czytaniu jakiegoś bestsellera ;3
czasem dziwią mnie tylko niektóre sytuacje na twoim blogu: kończysz rozdział w najbardziej ekscytującym momencie, a potem w następnym bohaterka zachowuje się upełnie normalnie i jest już kilka godzin po fakcie...nie no nie twierdzę, że jest to dziwne, po prostu wiem, że taki masz styl pisania ;** zawsze tu czegoś brakuje, zawsze jest ten niedosyt- i to on sprawia twoje opowiadanie mianem niezwykłego :))
Tak więc z dumą dołączam do listy obserwatorów twojego bloga i mam nadzieję, że nowy rozdział już wkrótce :3
Ps.imię synka Zayna i Cam to Charis <3
Jezu mój kochany, jak ja Cię kocham dziewczyno... Wyznani. Słyszysz, jak to cudownie brzmi? Wiem, że słyszysz. Noemi już taka duża ;oo Zaczynam nie lubić Cam... Jak można tak zajebistego męża i dzieciaczki zostawić, co? I Charis - tak, jestem zdolna, wyłapałam imię dzieciaczka - Charis i Noemi. Ahh, cud, miód i orzeszki. Wiesz, że czekam niecierpliwie na kolejny rozdział?
OdpowiedzUsuńPS. Nie chcę nalegać, prosić, czy coś, ale mam nadzieję, że kolejny rozdział będzie nieco dłuższy...
EXTRA *_*
OdpowiedzUsuńkocham to ;)
całuje lola ;*
czekam nn ;d
zapraszam do mnie ;**
ej,to będzie raz z perspektywy Cam, raz z perspektywy Zayna? :D
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM CIĘ ! :D
OdpowiedzUsuńcałowanie sie ? haha, zauwazyłam to juz od samego początku, Malik i jego sposoby ;)
OdpowiedzUsuńno właśnie, mogliby rzucic wszystko w cholere i wyjechac.. i racje ma tutaj Malik ;)
podoba mi sie że piszesz raz rozdział z jego perspektywy raz z perspektywy Cam. fajnie bardzo ;)
Klaudia CityLondon
Jejku kocham twojego bloga i nie że chcę się podlizać czy coś ale prawie codziennie wchodzę i patrzę czy przypadkiem nie dodałaś rozdziału czy coś. Za każdym razem kiedy widzę że pojawił się nowy post mam tak wielkiego banana, że trudno sobie wyobrazić, po prostu sam widok nowego rozdziału poprawia mi humor. Pozdrawiam <3
OdpowiedzUsuńOpowiadanie robi się coraz bardziej nudne
OdpowiedzUsuńSpierdalaj ;)))
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńDawno tak szybko nie nadrobiłam rozdziałów na blogu. Twoja historia wciąga z każdym, nowym zdaniem jeszcze bardziej. A szata graficzna! Kiedy weszłam na bloga, nie mogłam oderwać wzroku od tej delikatnej kolorystyki, jest cudowny. Z niecierpliwością czekam na trzeci rozdział, dodawaj szybko.
OdpowiedzUsuńNatomiast teraz ja zapraszam do siebie: http://hurting-memories.blogspot.com/
Wszystko jest pogmatwane.
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wystroj bloga,
Gratuluje :P
@JustinePaye81
Ollie możesz mi powiedzieć co to jest za czcionka, którą jest napisany ten nagłówek: rozdział 2?
OdpowiedzUsuńBuziak <3
nexxttt pleasseee .. !! <3 kocham ten blog
OdpowiedzUsuńZapraszam rowniez do mnie : http://im-yours-and-you-mine.blogspot.de/
Jeju dziewczyno świetne naprawdę kiedy next? <3 Charis-fajnie tak inaczej na początku myślałam że to literówka i mały Zayn się nazywa Chris Ale tak też fajnie =D <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń